Zagubieni
w Katowicach
odkryj
tajemnice miasta
Szlak niezwykłego
spaceru prowadzi przez wyjątkowo intrygujące miejsca Katowickiego śródmieścia. Odsłania
sekrety ludzi, domów i ulic. Jego legenda, w konwencji fantasy wprowadza
fikcyjną i tajemniczą fabułę odwołującą się do zdarzeń rzeczywistych. Każdy kto
pójdzie ze mną, przeżyje dreszczyk emocji i zostanie uwikłany w pewną historię,
która sprawi, że już na zawsze pozostanie związany ze Śląską Ziemią. Jesteś gotów?
Wędrówka, nie bez powodu zaczyna się w centrum miasta, przy
ulicy Mickiewicza 5, Udaj się tam i stań przed witryną kawiarni Cafe Europa. Ja
stoję obok Ciebie. Ukryj się w tłumie i zachowuj jak inni. Pod żadnym pozorem
nie zbaczaj z drogi. Dokładnie przestudiuj mapę, nie chcesz chyba się zagubić...
Nagrania odtwarzaj dokładnie w tym miejscu, gdzie ona wskazuje. Staraj się iść
równo ze mną, wsłuchaj się w rytm kroków, trzymaj moje tempo. Jeżeli cokolwiek
Ci przerwie, zastopuj odtwarzacz aby kontynuować z tego samego miejsca. Nie idź
beze mnie, to ważne. Ja Cię ochraniam. Ruszamy!
Naciśnij: play
Na trasie
A Kawiarnia Europa, dawniej przy katowickim Rynku 12.
Krwawa Julka, łączniczka porucznika Józefa Skrzeka, szefa podziemnej AK na Śląsku, kolaborowała z Niemcami. Współpracowała z Gestapo. Zdradzała tajemnice polskiej konspiracji. Zwabiała działaczy podziemia do kawiarni Europa gdzie czekała niemiecka obława. Ma na sumieniu wiele istnień. Po wojnie, z opresji ratował ją wujek kanonik tutejszej kapituły. Po świecie do tej pory krążą za nią listy gończe, lecz ona się gdzieś sprytnie skryła. Podobno w Anglii. Uchodziła za uwodzicielkę o blond włosach i zgrabnej figurze. ?
Odsłuchaj: Wenus znad Rawy
B Ulica Stawowa 5.
W miejscu gdzie jest Mc Donald znajdowały się biura Zakładu Przemysłowego „Damara”. Jego cukiernie „Pingwin Lody” wyspecjalizowane w produkcji i sprzedaży mrożonych słodkości były znane w całym województwie. Na Śląsku pierwszym dystrybutorem słynnego przysmaku był Zygmunt Żukrowski, ojciec popularnego pisarza Wojciecha, to on nauczył Ślązaków - lizania lodów na patyku. Produkowano je ściśle wedle receptury opatentowanej przez Fuchsów, warszawskich kupców z Powiśla zwanych królami karmelków. ?
Odsłuchaj: Żukrowskiego lody na patyku
C Ul. Chopina 16. Śląski Instytut Muzyczny.
Dziś to kamienica, zaniedbana i opuszczona. O dawnej jej urodzie wciąż świadczą podniszczone ale piękne elewacje. Dyrektorem instytutu był prof. Stefan Ślęzak. Uczył muzyki i pisał opery. ?
Odsłuchaj: Pod wiolinowym kluczem
D Sokolska 8. Willa z ogrodem.
Do 1922 r. mieszkał tu nadburmistrz Katowic Alexander Pohlmann. Potem mieściły się w niej konsulaty Niemiec. We wrześniu 1939 budynek przejęli naziści. Tutaj przesłuchiwano i skazywano na śmierć obrońców katowickiego Domu Powstańca, walczących o honor Śląska. W czasach powojennych była tam prokuratura, a następnie Fundusz Górnośląski. Zabytkowy obiekt przypomina romantyczny zameczek - wieża w narożniku, balkony, dekoracje. Kiedyś otaczał go piękny ogród a ulica przed nim - zwana wtedy Karlstrasse była promenadą. ?
Odsłuchaj: Willa przy promenadzie
E Pl. Wolności 4.
Na tyłach filharmonii, Juliusz Kuźnicki, wybudował i prowadził browar parowy, najstarszy w Katowicach. Wchodząc przez podwórko od Pl. Wolności można budynek obejrzeć z innej strony. Tam znajdowała się fabryka czekolady Schlesingera, w okresie międzywojennym nosiła nazwę „Elita”. Obok, stolarz Karol Falkus produkował zabawki. Na rogu Sokolskiej i Opolskiej znajdowała się hurtownia towarów kolonialnych Concordia.?
Odsłuchaj: Muzyka piwo i czekolada
Ul. Dąbrówki i Opolska.
Przed pierwszą wojną światową zbieg tych ulic leżał na peryferiach miasta. Kilkadziesiąt metrów dalej znajdowała się jego zachodnia granica. Przed wejściem do wydziału malarstwa i rzeźby Akademii Sztuk Pięknych zieleni się mirabelka pamiętająca czasy powstań śląskich. Stoi pośród rabatek obudowanych kamiennym murem. Na przełomie XIX i XX wieku, w tej okolicy funkcjonował zakład dla osób umysłowo upośledzonych. ?
G Ul. Dąbrówki 4-8. Naprzeciw budynku ASP znajdowały się najstarsze katowickie familoki z oryginalnymi podwórkami oraz architekturą.
Odsłuchaj: Zalenzer Vorstadt
H Ul. Gliwicka 15.
Mieszkał tam Kazimierz Czapla, adwokat, wybitny polski patriota z czasów fin de siecle’u, pierwszej wojny światowej, powstań śląskich i plebiscytu; podkomisarz Polskiej Rady Ludowej założonej w Bytomiu 12 listopada 1918 r. Zmarł w 1930 roku. Pogrzeb miał niezwykle uroczysty. Na ulicy zebrał się tłum, który w skupieniu przeszedł do Katedry. ?
Odsłuchaj: Tutaj mieszkał mecenas Czapla
I Ul. Gliwicka 13.
Na podwórku zachowało się ocembrowanie ponad stu letniej fontanny. Pod wiekową lipą siadywał gen. Kazimierz Horoszkiewicz i Jenny Grünfeld, bratanica słynnego katowickiego budowniczego Ignatza.
Odsłuchaj: Przy sadzawce pod lipą
J Ul. Gliwicka 9.
Teatr alternatywny Cogitatur zwany też domem bez okien albo świątynią trzech muz. Kiedyś znajdowała się tam Śląska Fabryka Drutu. Do niedawna można tam było potańczyć i słuchać koncertów. Melomanom patronowała Marilyn Monroe. W kamienicy frontowej mieszkał Bolesław Mierzejewski, ten który jako pierwszy przed wojną wykreował ordynata Michorowskiego w „Trędowatej”. ?
Odsłuchaj: Świątynia trzech muz czyli dom bez okien
K Pl. Wolności.
W zamierzchłej przeszłości wyglądał jak bajoro. Po melioracji terenu przekształcono go na miejski park z kolekcją drzew Podbeskidzia. Ma kształt sześcioboku. Przedłużając jego krawędzie rysujemy gwiazdę zwaną heksagramem. Od najdawniejszych czasów była magicznym znakiem w religiach Azji i Europy. ?
Odsłuchaj: Magiczny plac Nottebohma
L Parcela kamienicy u zbiegu Słowackiego i 3 Maja.
Stała tu pierwsza katowicka synagoga wybudowana w 1862 roku. W sąsiedztwie odbywały się rytualne obrzędy takie jak ubój czy obrzezanie. Około 1900r synagogę rozebrano i wybudowano obecną kamienicę. Ze względu na oryginalną architekturę porównywana jest do tortowego ciastka. Mieszkało w niej wiele ważnych osobistości a także jeden z katowickich rabinów. ?
Odsłuchaj: Biała dama
M Ul. 3-go Maja i plac Szewczyka.
W miejscu estakady jeszcze do niedawna znajdującej się przed dworcem stał hotel Kaizerchof wybudowany w 1894 a wcześniej - skromniejszy budyneczek w którym najpierw mieścił się najstarszy katowicki lazaret a potem włościańska karczma. Jedno z pięter hotelu zajmowała żydowska loża masońska o nazwie “Synowie przymierza”. Powstała pod koniec XIX w. Cechowała ją ceremonialność obrzędów, typowa dla sztuki królewskiej. Była jednak bardziej urzędnicza niż rycerska, czym różniła się od wolnomularstwa znanego z „Popiołów” Żeromskiego. Synowie Przymierza nie używali białej broni. Ich atrybutami były: cyrkiel, węgielnica, młotek i gwiazda. ?
Odsłuchaj: Pod pruską pikielhaubą
RECENZJE
Zobacz także:
Henryk Szczepański „Strzegomelia czyli lamus ze
strzyżykiem””